Olimpia lepsza od Ostrovii
W środowym meczu Olimpia Zambrów pokonała na własnym obiekcie Ostrovię Ostrów Mazowiecka 5:3 (0:2). Zambrowianie przegrywali do przerwy dwiema bramkami, jednak w drugiej połowie odrobili straty z nawiązką.
Od początku meczu inicjatywę przejął zespół Ostrovii, który już w 10. minucie mógł objąć prowadzenie, jednak piłkę zmierzającą do bramki wślizgiem na rzut rożny wybił Michał Hryszko. Po rzucie rożnym do piłki nie zdołał dojść golkiper Olimpii, a ta wylądowała przed polem karnym, skąd niepilnowany pomocnik Ostrovii oddał skuteczny strzał i pokonał Mateusza Konopkę. W 14. minucie na uderzenie sprzed pola karnego zdecydował się Kamil Zapolnik, jednak skutecznie interweniował bramkarz Ostrovii. Po upływie kolejnych trzech minut błąd bramkarza wykorzystał napastnik Ostrovii, który z najbliższej odległości podwyższył na 2:0. W 21. minucie składną akcję przeprowadzili zambrowianie, jednak uderzenie głową Zapolnika minęło krótki słupek bramki rywala. W 24. minucie silnego strzału z dystansu próbował Michał Kuczałek, ale poradził sobie z nim bramkarz. Podobną próbę trzy minuty później podjął Przemysław Jastrzębski, jednak uderzył w środek bramki. W 31. minucie okazję do zdobycia trzeciej bramki mieli piłkarze Ostrovii, jednak napastnik „żółto-zielonych” uderzył sprzed pola karnego minimalnie obok słupka. W 33. minucie Jastrzębski popędził lewą stroną boiska, a następnie mocno kopnął piłkę w kierunku napastnika. Nabiegający na piłkę Tomasz Jaworowski uderzył z pierwszej piłki wysoko nad bramką. Po dziesięciu minutach kolejną szansę do zdobycia gola stworzyła sobie Olimpia. Bartosz Wyrzykowski podaniem ze środka pola uruchomił Jastrzębskiego, który ponownie zagrał mocną piłkę wzdłuż linii bramkowej, a tą próbował uderzać Jaworowski. Futbolówka otarła się tylko o buta napastnika Olimpii i wyszła poza boisko.
W 49. minucie Tomasz Jakuszewski groźnie uderzał z rzutu wolnego z okolic 35 metra, ale z jego strzałem poradził sobie bramkarz. W 51. minucie Jastrzębski mając lepiej ustawionych kolegów zdecydował się na indywidualną akcję zakończoną strzałem. Futbolówka szczęśliwie dla wychowanka Olimpii trafiła w rękę stojącego na linii bramkowej obrońcy, a arbiter bez wahania podyktował rzut karny. Jedenastkę wykorzystał Tomasz Jakuszewski, który zdecydował się na mocny strzał. Zagrożenie pod bramką Ostrovii podopieczni Krzysztofa Zalewskiego stworzyli ponownie w 53. minucie, gdy w polu karnym piłkę głową w kierunku Wyrzykowskiego zgrywał Paweł Olszewski. Silny strzał Wyrzykowskiego obronił wówczas bramkarz. W 57. minucie ponownie miała miejsce ładna wymiana piłki pomiędzy Wyrzykowskim, a Olszewskim. W kluczowym momencie „Konik” podał w kierunku Michała Poducha, który sfinalizował akcję i doprowadził do remisu. W 59. minucie znajdujący się w obrębie pola karnego Poduch wyłożył piłkę Łukaszowi Wiśniewskiemu, a ten uderzeniem w krótki róg pokonał bramkarza i dał zambrowianom prowadzenie. Sześć minut później Jastrzębski wygrał walkę o piłkę w środku pola, podbiegł z nią kilka metrów i podał do Wyrzykowskiego, który przyjął futbolówkę i uderzył nie do obrony po „długim”. W 73. minucie podanie Jakuszewskiego przedłużył Poduch, a strzał Wiśniewskiego minimalnie minął słupek. W 83. minucie padła trzecia bramka dla zespołu z Ostrowi Mazowieckiej. Po akcji rywali piłkę z linii bramkowej wybił Paweł Olszewski, jednak wraz z bramkarzem był bezradny wobec dobitki. W końcówce meczu, a konkretniej w 86. minucie błąd przy wyprowadzaniu piłki od własnej bramki popełnili przyjezdni. Piłka trafiła pod nogi Michała Poducha, który zdobył swoją drugą bramkę w meczu i ustalił rezultat spotkania na 5:3.
Olimpia Zambrów – Ostrovia Ostrów Mazowiecka 5:3 (0:2)
Bramki dla Olimpii: Tomasz Jakuszewski 52′ (k), Michał Poduch 57′, 86′, Łukasz Wiśniewski 59′, Bartosz Wyrzykowski 65′.
Olimpia: (I połowa): Konopka – Sawicki, Piłatowski, Szóstko, Hryszko – Wyrzykowski, Tymiński, M. Kuczałek, Jastrzębski – Jaworowski, Zapolnik. (II połowa): Czapliński – Olszewski, Gogol, Pieńkowski, Hryszko – Wyrzykowski, M. Kuczałek, Jakuszewski, Jastrzębski, Wiśniewski – Poduch.