Olimpia pokonała Wisłę Puławy 3:0!
Olimpia Zambrów odniosła pierwsze zwycięstwo w II lidze wschodniej. Zambrowianie pokonali na wyjeździe Wisłę Puławy 3:0 (2:0) po bramkach Kamila Zapolnika, Łukasza Grzybowskiego oraz Michała Hryszko.
W 3. minucie strzał na bramkę Olimpii oddał Arkadiusz Maksymiuk, jednak bez trudu interweniował Piotr Czapliński. Kilka minut później podobną próbę podjął Michał Kuczałek, ale jego uderzenie z dystansu okazało się zbyt lekkie. W 14. minucie dośrodkowanie Rafała Dzierbickiego z lewej strony boiska trafiło pod nogi Kamila Zapolnika, który strzałem z najbliższej odległości dał Olimpii prowadzenie. Dwie minuty później dobry strzał Michała Hryszko na rzut rożny sparował Nazar Penkovets. W kolejnych minutach niecelnie na bramkę Wisły strzelali Arkadiusz Ciach oraz Dzierbicki. W odpowiedzi w 31. minucie minimalnie nad poprzeczką uderzył z dystansu Piotr Charzewski. W 33. minucie Christopher Edwards faulował we własnym polu karnym Dzierbickiego, a jedenastkę skutecznie wykonał Łukasz Grzybowski. W 35. minucie w sytuacji sam na sam z Czaplińskim znalazł się Charzewski, jednak górą był golkiper Olimpii.
W 47. minucie błąd puławskiej defensywy próbował wykorzystać Hryszko, jednak pomocnik Olimpii przegrał pojedynek sam na sam z Penkovetsem. W odpowiedzi plecami po rzucie wolnym uderzał Bartłomiej Siwak, a futbolówka minęła słupek zambrowskiej bramki. W kolejnych minutach Czapliński poradził sobie ze strzałami Pawła Jabkowskiego i Piotra Nowosielskiego. W 56. minucie z kilku metrów uderzał Rafał Wiącek, a piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Olimpii. W 63. minucie kolejny rzut karny wykorzystał Hryszko, który silnym strzałem w samo okienko podwyższył na 3:0. Minutę później futbolówka uderzona przez Zapolnika trafiła w słupek. W 82. minucie niecelnie z dystansu strzelał Iwan Litwiniuk.
Wypowiedzi pomeczowe:
Krzysztof Zalewski (trener Olimpii): Na pewno jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku. Udało nam się wyeliminować najsilniejsze strony Wisły, a sami wykorzystaliśmy błędy przy rozegraniu piłki. Udało nam się też stworzyć kilka sytuacji i strzelaliśmy bramki. Początek w naszym wykonaniu jest bardzo dobry, ale musimy spokojnie na to patrzeć, bo pomimo takiego wyniku nasza gra na pewno nie jest doskonała. Musimy trochę schłodzić głowy.
Jacek Magnuszewski (trener Wisły): Na początku chciałem pogratulować zwycięstwa trenerowi gości, bo było ono zasłużone. Mój zespół zagrał bardzo słabo i chciałem przeprosić kibiców za ten występ. Wiele czynników się na to złożyło, przede wszystkim katastrofalne błędy obrońców. Zespół gości mądrze się bronił, cofnął się, a my próbowaliśmy atakować, ale brakowało nam siły przebicia. To był kubeł zimnej wody na głowę.
Wisła Puławy – Olimpia Zambrów 0:3 (0:2)
Bramki: Kamil Zapolnik 14′, Łukasz Grzybowski 34′ (k), Michał Hryszko 63′ (k).
Wisła: Penkovets – Edwards, Jakubiec, Siwak, Budzyński – Jabkowski (56′ Niezgoda), Maksymiuk, Charzewski, Litwiniuk, Nowosielski (56′ Wiącek) – Nowak.
Olimpia: Czapliński – Olszewski, Piłatowski, Gogol, Szczepanik – Hryszko, Kuczałek (84′ Sobótka), Grzybowski, Dzierbicki (76′ Gagacki), Zapolnik (69′ Poduch) – Ciach (53′ Dołubizna).
Żółte kartki: Siwak (Wisła) – Hryszko (Olimpia).
Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).
Widzów: 800.
foto – kswislapulawy.pl
Skrót wideo z meczu: