Bezbramkowy remis w Elblągu

Olimpia Zambrów w 4. kolejce II ligi wschodniej bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z Olimpią Elbląg.
Spotkanie rozpoczęło się z 15-minutowym opóźnieniem z uwagi na fakt, iż autokar Olimpii Zambrów stał w korku, który wytworzył się po wypadku pod Ostródą. Od pierwszych minut odważnie zaatakowali podopieczni Krzysztofa Zalewskiego. W 6. minucie po dośrodkowaniu w pole karne futbolówkę głową uderzał Łukasz Piłatowski, jednak jego strzał okazał się niecelny. W odpowiedzi w 9. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Adam Skierkowski, ale nieznacznie się pomylił. W 15. minucie po rzucie wolnym spudłował Mariusz Gogol. Zambrowianie dłużej utrzymywali się przy piłce, jednak nie mieli pomysłu na to, w jaki sposób rozpracować defensywę Olimpii Elbląg. W kolejnych minutach strzałów sprzed pola karnego próbowali Michał Steć i Bartłomiej Dołubizna, natomiast w 34. minucie dogodną okazję zmarnował piłkarz elblążan Oleg Ichim, który z bliska uderzył nad bramką.
W 48. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Kamil Zapolnik, który minął rywala w polu karnym i oddał strzał na bramkę gospodarzy. Uderzenie okazało się zbyt lekkie i skutecznie interweniował Aleksiej Rogaczow. Po kilku minutach groźnie było pod drugą bramką, ale bardzo dobrą obroną popisał się Piotr Czapliński. W 61. minucie zespół Olimpii Zambrów przed utratą gola uratował Michał Steć, który po strzale Rafała Lisieckiego wybił piłkę z linii bramkowej. W ostatnim kwadransie zambrowianie osiągnęli zdecydowaną przewagę i zamknęli gospodarzy na ich własnej połowie. Nie przyniosło to zamierzonego rezultatu w postaci bramki i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Wypowiedzi pomeczowe:
Oleg Raduszko (trener Olimpii Elbląg): – Chcieliśmy zdobyć bramki z kontrataków, jednak nie udało się ich wykorzystać. Remis jest sprawiedliwym rezultatem, choć chcieliśmy wygrać.
Krzysztof Zalewski (trener Olimpii Zambrów): – W pierwszej połowie spotkanie nie było dobrym widowiskiem. Potem mecz się otworzył i były sytuacje do zdobycia bramki. Gdybyśmy wykorzystali okazje to moglibyśmy zdobyć trzy punkty, ale nie wybrzydzamy.
Olimpia Elbląg – Olimpia Zambrów 0:0
Olimpia Elbląg: Rogaczow – Ressel, Ichim, Lewandowski, Czerniewski, Piotrowski, Pietrewicz, Skierkowski, Graczyk (69′ Molga), Kopycki, Sawicki (60′ Lisiecki).
Olimpia Zambrów: Czapliński – Steć, Piłatowski, Gogol, Szczepanik – Hryszko, Kuczałek, Dołubizna (80′ Jakuszewski), Grzybowski, Dzierbicki (66′ Jastrzębski) – Zapolnik (90′ Gagacki).
Żółte kartki: Piotrowski, Pietrewicz (Olimpia Elbląg) – Hryszko, Kuczałek, Grzybowski (Olimpia Zambrów).
Sędzia: Michał Grocki (Łódź).
Widzów: 500.
Fotorelacja z meczu: