Olimpia Elbląg wywiozła trzy punkty
W 21. kolejce II ligi wschodniej Olimpia Zambrów uległa przed własną publicznością Olimpii Elbląg 0:1 (0:1). Zwycięski gol dla elblążan padł na początku sobotniego spotkania.
Przyjezdni rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. W 3. minucie po stracie piłki w środku pola akcję prawą stronę sfinalizował Tomasz Sedlewski, który pokonał Piotra Czaplińskiego strzałem z kilku metrów. Trzy minuty później z rzutu rożnego dośrodkowywał Michał Hryszko, a mocny strzał głową Rafała Dardy nad poprzeczką przeniósł Mateusz Imianowski. W 12. minucie świetne podanie od jednego z partnerów otrzymał Kamil Zapolnik, który znalazł się w sytuacji sam na sam, jednak zamiast indywidualnie zakończyć akcję szukał podania do Michała Stecia, ale jego strzał zdążył zablokować defensor gości. W 20. minucie Łukasz Grzybowski uderzył nad bramką, natomiast dziesięć minut później strzał Kamila Piotrowskiego zatrzymał się na poprzeczce zambrowskiej bramki. W 37. minucie z groźnym strzałem Kamila Piotrowskiego poradził sobie Piotr Czapliński. Minutę później rzut wolny dla gospodarzy wykonywał Michał Steć, głową strzelał Rafał Darda, a futbolówka przeleciała obok bramki. „Biało-niebieskim” zagrożenie pod bramką Olimpii Elbląg udało się stworzyć także w 45. minucie, jednak po strzale Bartosza Sobótki i zamieszaniu w polu karnym sytuację wyjaśnili obrońcy.
W 51. minucie zagrożenie pod bramką Mateusza Imianowskiego stworzył Łukasz Grzybowski, który przyjął piłkę odwracając się z nią w kierunku bramki, a następnie oddał strzał z obrębu szesnastki, który na rzut rożny sparował golkiper. W 59. minucie Kamil Zapolnik stanął oko w oko z bramkarzem gości, jednak mijając go został zahaczony. Sędzia bez wahania wskazał na jedenastkę i pokazał Mateuszowi Imianowskiemu czerwoną kartkę. Trzy minuty później Kamil Zapolnik podszedł do rzutu karnego, ale rezerwowy bramkarz elblążan Hieronim Zoch wyczuł intencje strzelającego i obronił piłkę skierowaną w swój prawy róg. W 65. minucie kolejną próbę strzału podjął Łukasz Grzybowski, ale futbolówka odbiła się od bramkarza i wyszła na rzut rożny. Dziewięć minut później dośrodkowywał Michał Hryszko, a strzał głową oddał Łukasz Grzybowski, jednak piłka wylądowała w rękach golkipera gości. W 84. minucie piłka po strzale głową Łukasza Grzybowskiego odbiła się od słupka. W 89. minucie Rafał Darda źle podawał w kierunku Łukasza Piłatowskiego, a nieporozumienie pomiędzy obrońcami Olimpii mógł wykorzystać napastnik gości, jednak górą w sytuacji sam na sam był Piotr Czapliński. Do regulaminowego czasu gry arbiter doliczył cztery minuty, podczas których podopieczni Krzysztofa Zalewskiego ambitnie walczyli o zmianę rezultatu, co nie przyniosło zamierzonego efektu.
Olimpia Zambrów – Olimpia Elbląg 0:1 (0:1)
Bramki: Tomasz Sedlewski 3′.
Olimpia Zambrów: Czapliński – Sobótka (64′ Jastrzębski), Piłatowski, Darda, Gogol – Hryszko (80′ Mleczek), Kuczałek, Kosiński (67′ Poduch), Steć – Grzybowski, Zapolnik.
Olimpia Elbląg: Imianowski – Lewandowski, Kopycki (61′ Zoch), Ichim, Piotrowski (79′ Leśniewski), Graczyk (69′ Maciejak), Ressel (90′ Sokołowski), Sedlewski, Sambor, Prusinowski, Petrache.
Żółte kartki: Poduch, Kuczałek (Olimpia Zambrów).
Czerwona kartka: Imianowski (59′, za faul w polu karnym, Olimpia Elbląg).
Sędzia: Damian Skórka (Koszalin). Liniowi: Karol Lewkowicz, Marcin Bojaryn.
Widzów: 250.