Olimpia Zambrów zawiązała spółką z o.o.
Idzie nowe! Olimpia Zambrów w nowym sezonie będzie zarządzana przez powołaną przez trójkę ludzi z Warszawy spółkę z o.o. Stosowną uchwałę podjęto dziś podczas Nadzwyczajnego Walnego Zebrania członków ZKS Olimpia. Dzięki temu sytuacja finansowa i organizacyjna klubu ma ulec diametralnej poprawie.
Ostatnio coraz częściej w sporcie spotykamy się z funkcjonowaniem sportowych spółek. Wielu ekspertów piłki kopanej uważa, że są one przyszłością profesjonalnego sportu. Taki model sportu, szczególnie w piłce nożnej, funkcjonuje zarówno w Europie, jaki i na świecie. Kluby sportowe w obecnych realiach muszą na siebie zarabiać.
Tego typu przekształcenie nie ominęło także drugoligowej Olimpii Zambrów, która boryka się ostatnio z problemami finansowymi. Od kilku lat poziom sportowy klubu przewyższa ten finansowy. Miasto i klub próbowały co prawda poszukiwać sponsora strategicznego na lokalnym rynku, jednak bezskutecznie. Sytuacja z miesiąca na miesiąc była coraz gorsza. W połowie czerwca Zarząd Klubu napisał nawet do Urzęd Miasta pismo z prośbą o kolejną pomoc finansową w celu utrzymania Olimpii w II lidze. Podczas ostatniej sesji radni Rady Miasta większością głosów zatwierdzili zmiany w budżecie i tym samym przekazali klubowi kolejną pulę pieniędzy. Pomimo tego Olimpia nadal nie miała zapewnionego bezpiecznego bytu ekonomicznego.
Chcąc ratować klub przed degradacją do IV ligi, wczoraj podczas Nadzwyczajnego Walnego Zebrania członków i sympatyków ZKS Olimpia podjęto uchwałę o przekazaniu praw i obowiązków klubu utworzonej wczoraj spółce z o.o. reprezentowanej przez trójkę ludzi z Warszawy – Natalię Głowacką, Konrada Gołaszewskiego i Michała Dłubaka.
Projekt nowego funkcjonowania klubu jako spółki, zasady finansowania, współpracy z miastem oraz z innymi klubami przedsiębiorcy przedstawili burmistrzowi Kazimierzowi Dąbrowskiemu pod koniec czerwca. On, po intensywnych rozmowach, wstępnie zaakceptował ten pomysł i wystosował do Zarządu Klubu pozytywną rekomendację interesantów z Warszawy, chcących zainwestować w Olimpię. Prezes Cezary Kulesza przyjął ją i zagwarantował, że nie będzie przeszkadzać w restrukturyzacji klubu i powołaniu nowego tworu. Burmistrz chciał jednak wcześniej sprawdzić przedsiębiorców ze stolicy, dając im zielone światło na rozmowy z trenerem, zawodnikami i pracownikami oraz na zbudowanie drużyny w 10 dni.
Podczas wczorajszego zebrania burmistrz stwierdził, że przedsiębiorcy nie wywiązali się z obietnic i jego zdaniem po okresie próbnym danym przedsiębiorcom z Warszawy klub nadal jest w rozsypce. W związku z tym cofnął wystosowaną wcześniej do Zarządu rekomendację.
– „Po przyjeździe do Zambrowa słyszałem relacje tych państwa dokonań, a raczej niedokonań i brak profesjonalizmu, fałszu, zakłamania, obietnic bez pokrycia i tych obietnic, które miały być spełnione (…) W tej chwili, oprócz tego, że jest trener, nie ma drużyny i są problemy, czy drużyna wyjedzie na mecz w niedzielę pucharowy, o który państwo tak zabiegają, żeby się nie odbył. Dlatego chciałem powiedzieć oficjalnie, że cofam tę rekomendację państwa. Jak każdy człowiek się po prostu pomyliłem.” – mówił podczas wczorajszego Nadzwyczajnego Walnego Zebrania burmistrz Kazimierz Dąbrowski.
Zupełnie innego zdania jest prezes spółki Olimpia Zambrów sp. z o.o. Natalia Głowacka, która dość szczegółowo przedstawiła zebranym swoje i wspólników dokonania w ciągu ostatniego tygodnia. A tych wydaje się sporo. Przez ten czas udało się m.in. sprowadzić wielu zawodników na testy, zamówić sprzęty treningowe, wymienić fragmenty murawy, czy zadbać o stroje na rozgrywki ligowe.
– „Jest mi bardzo przykro to słyszeć i tak pochopnie przyjmować wyrażoną opinię, kiedy nikt nie zapytał nas o zdanie, co zrobiliśmy w przeciągu dziesięciu dni, kiedy dostaliśmy od pana burmistrza zielone światło, w oczy a nie na piśmie, bo nikt z nami umowy o jakiekolwiek działania i podjęcia jakichkolwiek inwestycji oraz nakładów nie podpisał. Działaliśmy tutaj w 100% incognito, bo nie dostaliśmy zgody na piśmie zarówno od pana prezesa Kleszy, jak i członków stowarzyszenia, jak i od samego pana burmistrza.” – mówiła Natalia Głowacka. – „Uważam, że na dzień dzisiejszy zrobiliśmy bardzo dużo, bo zostawiliśmy zawodników, którzy od jutra mają podpisywać umowy i jak widać wszyscy przychodzą na treningi, które odbywają się dwa razy dziennie. Pozostał trener, którego zatrudniło stowarzyszenie, który bynajmniej w mojej opinii i w opinii moich wspólników nie wyraża sprzeciwu na dalsze funkcjonowanie z nami, wręcz przeciwnie, cieszy się, bo dostarczyliśmy mu grono zawodników, a przede wszystkim tych zawodników, których chce tutaj widzieć, na które stowarzyszenie nie jest i nie było stać. Zadbaliśmy o to, żeby każdy z zawodników dostał od nas deklarację słowną, że ten kto przejdzie do naszej kadry ze stowarzyszenia, będzie miał uregulowane wszystkie długi, które powstały kiedy pracował dla stowarzyszenia, a nota bene nawet nie miał podpisanej umowy na wykonywaną działalność. Zadbaliśmy o to, żeby każdy z zawodników, który przyjechał do Zambrowa, dostał kwaterunek, za który my ponosimy koszty, dostał wyżywienie po jednym i drugim treningu, gdzie nie było to dotychczas dopilnowane. Dopełniliśmy obowiązki w stosunku do trenera i od jutra przyjeżdża kadra, która ma być odpowiedzialna za motorykę oraz za stan fizyczny tych zawodników, aby mogli podejść do ligi, bo to jest dla nas najważniejsze.” – dodaje.
Co skłoniło wspólników z Warszawy do zainwestowania w Olimpię Zambrów? Spółka jest podobno dogadana ze sponsorem, który niesie za sobą duże pokłady finansowe i chce inwestować w piłkę. Prezes spółki Natalia Głowacka zdradziła podczas wczorajszego zebrania, że miesięczne nakłady ponoszone na klub mają wynosić ok. 150 tys. zł. W związku z tym nowo utworzona spółka ma bardzo ambitne plany. Chce kontynuować rozgrywki w II lidze oraz wzmocnić klub na potrzeby awansu. Rozpocznie także szkolenie dzieci i młodzieży w akademii piłkarskiej ZKS Olimpia Zambrów Football Club i będzie współpracować z przedszkolami i szkołami na terenie Zambrowa i okolic. W klubie prowadzony ma być także program szkolenia bramkarzy piłki nożnej z całego kraju. W planach jest także współpraca z klubami z Niemiec i Szwecji.
– „Deklarowałam panu burmistrzowi, że jak da nam zielone światło i ta oferta zostanie przyjęta, z własnych pieniędzy postawimy oświetlenie. Przygotujemy stadion w pełni do drugiej ligi, a nie do warunku na drugą ligę, bo taki na dzień dzisiejszy państwo otrzymaliście. Nie macie stuprocentowego zezwolenia. Budynek wciąż jest nieprzygotowany, a liga zaczyna się za trzy tygodnie. Chcemy państwu pokazać, że takie małe miasto, z takimi fajnymi ludźmi, kibicami, a przede wszystkim rodzimymi zawodnikami może być jednym z najlepszych na Podlasiu.” – mówiła Natalia Głowacka.
Ostatecznie, po ożywionej i momentami nerwowej dyskusji, członkowie w tajnym głosowaniu przyjęli uchwałę w sprawie przekazania praw i obowiązków oraz barw i znamion historycznych klubu spółce Olimpia Zambrów sp. z o.o., w stosunku głosów: 18 za, 2 przeciw i 1 wstrzymujący. Od teraz więc spółka będzie ponosiła wszelkie ciężary finansowe klubu.
Foto – www.zambrow.org