Wywiad z Robertem Wilczewskim
W dniu dzisiejszym prezentujemy wywiad z nowym zawodnikiem Olimpii Zambrów Robertem Wilczewskim. Zapraszamy do przeczytania wywiadu.
Jesteś wychowankiem Ostrovii Ostrów Mazowiecka. Czy mógłbyś przybliżyć czytelnikom swoją sylwetkę? Kiedy rozpocząłeś swoją przygodę z piłką?
Swoją przygodę z piłką rozpocząłem w wieku 9 lat, kiedy to pierwszy raz poszedłem na trening do „Żaków”. Od tamtej pory z kilkoma przerwami występowałem w drużynie Ostrovii.
Jaki jest Twój pseudonim boiskowy?
W Ostrovii nazywają mnie „Baggio”, tutaj chyba przyjęło się „Wilczek”.
Twoja ulubiona drużyna i piłkarz?
Manchester United, a piłkarz jak można się domyśleć Roberto Baggio.
Twoim poprzednim klubem była Ostrovia Ostrów Mazowiecka. Czy możesz podać kilka cech różniących Olimpię i Ostrovię?
Olimpia jest klubem lepiej zorganizowanym i na dzień dzisiejszy bardziej perspektywicznym. Chociaż mam nadzieję, że w Ostrovii wszystko będzie szło w dobrym kierunku i dorówna pod tym względem zambrowskiej Olimpii.
Co możesz powiedzieć na temat trenera Adama Popławskiego?
Zanim tu przyszedłem rozmawiałem z wieloma jego byłymi podopiecznymi, którzy wyrażali się o trenerze w samych superlatywach. Myślę, że pod jego wodzą mogę dużo się nauczyć.
Jakie są Wasze cele na rundę wiosenną?
Walka o nową III ligę, czyli w granicach pierwszej szóstki. Moim zdaniem mamy realne szanse to osiągnąć i będę starał się pomóc drużynie na boisku w wywalczeniu awansu.
Kto jest Twoim najlepszym kolegą w drużynie?
Z wszystkimi zawodnikami utrzymuje dobry kontakt. Mam nadzieję, że i na boisku będziemy się dobrze rozumieć.
Czy miałeś propozycje w przerwie zimowej gry w innych klubach?
Bardzo mnie namawiali w Ostrovii żebym został, jednak wybrałem Olimpię Zambrów i myślę, że na tym nie stracę. Jest tu paru doświadczonych zawodników od których mogę się wiele nauczyć.
Kto jest Twoim zdaniem najlepszym zawodnikiem Olimpii i dlaczego?
W ataku nie do zastąpienia jest Wojtek Kowalczyk. Bardzo dobrymi zawodnikami są Jarek Modzelewski i Paweł Kapelewski, którzy występowali kiedyś w III lidze i właśnie ich staram się podpatrywać na treningach.
Twój największy sukces sportowy…
Jeszcze przede mną…