Redakcja: Dlaczego zdecydowałeś się na grę akurat w Olimpii?
Krzysztof Kozaczuk: W grudniu przyjechałem na kilka treningów w okresie roztrenowania, spodobała mi się atmosfera i profesjonalne podejście drużyny. Są tu dobre warunki do rozwoju.
Redakcja: Co jest dla ciebie największą motywacją?
Krzysztof Kozaczuk: Wizja końcowego sukcesu.
Redakcja: Jak lubisz spędzać wolny czas?
Krzysztof Kozaczuk: Większość wolnego czasu spędzam z moim rodzeństwem, jesteśmy bardzo blisko.
Redakcja: Twoje zainteresowania poza piłką nożną?
Krzysztof Kozaczuk: Pierwsze co przychodzi mi do głowy to MMA, interesuję się i oglądam od co najmniej pięciu lat.
Redakcja: Najstarsze wspomnienie z piłką nożną?
Krzysztof Kozaczuk: Na pierwszy trening przyszedłem w trampkach na rzepy.